Ferdynand Ossendowski - Przez kraj szatana.pdf

(562 KB) Pobierz
Przez kraj szatana
Ferdynand Ossendowski
Poznań, 1934
Pobrano z Wikiźródeł dnia 15.08.2016
F. A. OSSENDOWSKI
LUDZIE, ZWIERZĘTA,
BOGOWIE
II.
PRZEZ KRAJ SZATANA.
POZNAŃ
W Y D AW N I C T W O PO L SK I E
< R. WEGNER >
I
II
III
IV
V
VI
VII
VIII
IX
X
XI
XII
DRUKARNIA CONCORDIA, POZNAŃ
PRINTED IN POLAND
Tekst jest
własnością publiczną
(public
domain).
Szczegóły licencji na stronie
autora:
Ferdynand Ossendowski.
I.
MONGOLJA.
W
sercu Azji kryje się tajemniczy, bogaty, olbrzymi kraj —
Mongolja.
 Od
spadków Tiań-Szania, od gorących piasków zachodniej
Dżungarji do leśnych Sajanów i do wielkiego muru chińskiego
zajmuje ona największą część Azji Centralnej. Kolebka ludów,
historji i legend, ojczyzna największych i najbardziej
krwawych najeźdźców, którzy pozostawili po sobie ruiny
swoich grodów stołecznych, już zasypanych piaskami pustyni
Gobi, swoje czarodziejskie sygnety i stare koczownicze prawo;
państwo leniwych mnichów i złych duchów, arena koczujących
plemion, rządzonych przez ubóstwianych potomków chanów
Dżengiza i Kubłaja — to jest Mongolja.
 Tajemniczy
kraj kultu Ramy, Sakkia-Muni, Dżonkappy i
Paspy, wiernie strzeżonego przez „Żywego Boga“ Buddhę,
wcielonego w części swej boskiej potęgi w jednego z trzech
dostojników lamaickiej hierarchji kościelnej, Bogdo-Gegeni w
Ta-Kure, czyli Urdze; kraj cudotwórców, lekarzy, proroków,
jasnowidzących, wróżbiarzy i czarowników; kraj, żyjący pod
znakiem „swastyki“; kraj, gdzie przetrwały potężne, dumne
myśli przed wiekami zgasłych władców Azji i połowy Europy
— to jest Mongolja.
 Kraj
nagich, ponurych gór, palonych słońcem i chłostanych
zimnym wiatrem, kraj bezgranicznych stepów, kraj chorego
bydła, gniazdo dżumy, trądu i czarnej ospy; kraj gorących
źródeł siarczanych; górskich przejść dzikich, zamieszkałych
Zgłoś jeśli naruszono regulamin