All Creatures Great and Small [05x04] The Playing Field.txt

(38 KB) Pobierz
{1}{1}29.97
{1}{90}movie info: DX50  512x384 29.97fps 350.1 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
{77}{276}/WSZYSTKIE ZWIERZĘTA DUŻE I MAŁE
{239}{347}tłumaczenie: rebelmale
{857}{956}S05.E04|Boisko
{1477}{1596}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1597}{1644}Polly! Rolly!
{1890}{1944}Co jest, staruszko?
{2133}{2181}Chłodno ci?
{2265}{2349}Tak, może powinniśmy cię|zaprowadzić w ciepłe miejsce.
{3157}{3240}Chodźcie oboje. Spóźnicie się!
{3243}{3286}Tato, nie mogę znaleźć drugiego buta.
{3289}{3317}A ja marmolady.
{3320}{3373}Co znaczy, że nie możesz|znaleźć drugiego buta?
{3376}{3396}Zgubiłem go!
{3398}{3484}- Jak można zgubić but?|- On go zgubił, tato, jest beznadziejny.
{3487}{3544}Nie mamy czasu go teraz szukać.|Zdejmuj tego drugiego
{3547}{3573}i załóż gumowce!
{3576}{3622}Tato, nie mogę iść do szkoły|w gumowcach.
{3624}{3711}Możesz! A, marmolada! Tristan!
{3961}{4043}Będzie dobrze, Jimmy. Dziś|jest Narodowy Dzień Gumowców!
{4045}{4106}Tristan, już po wpół do 9!
{4153}{4190}Tristan!
{4355}{4390}Co za leniwa ofiara!
{4393}{4452}Och, James, proszę zostaw|mnie w spokoju! Jestem chory!
{4454}{4555}To twoja kolej, aby odwieźć dzieciaki, pamiętasz?|Jest wpół do 9, na litość boską!
{4575}{4647}- Co znaczy, że jesteś chory?|- Klub Młodego Rolnika w Darrowby.
{4649}{4720}- Och, kolejna impreza pożegnalna?|- Myślę, że zostałem otruty.
{4723}{4786}Tak jest co noc w tym tygodniu.|Jedziesz do Irlandii
{4789}{4840}tylko na kilka miesięcy!|Nie na emigrację.
{4842}{4876}James...
{4892}{4938}Będziesz za mną tęsknić kiedy odjadę.
{4970}{5000}James?
{5004}{5064}Tak, kochanie. Idę! Idę!
{5172}{5215}James, co to był za łomot?
{5218}{5293}- Drzwi pokoju Trisa. On jest jeszcze w łóżku!|- Nieważne, kochanie.
{5296}{5359}- On znów to zrobił!|- Zygfryd wkrótce wraca.
{5362}{5420}Muszę zabrać dzieci do szkoły,|mam gabinet od 9:00.
{5423}{5475}- Pomoże ci.|- Osiwieję, wiesz?
{5478}{5522}Zaczynam przypominać|stary wojskowy koc.
{5525}{5662}Bzdura, nadal jesteś tym samym mężczyzną,|którego poślubiłam trzynaście lat temu.
{5674}{5732}- Naprawdę?|- Mniej więcej.
{5734}{5778}- Trzynaście?|- Chodź, tato!
{5802}{5846}Siwy? Raczej biały jak gołąb!
{5990}{6050}Dlaczego ja nie mogę|założyć gumowców, tatusiu?
{6052}{6096}Nie możesz.
{6099}{6183}Kochanie, to Narodowy Dzień Gumowców|tylko dla chłopców! Chodź.
{6247}{6301}Tak jest! Bez marudzenia!
{6818}{6867}Dalej.
{7215}{7254}Co jej jest, tato?
{7274}{7367}Wygląda na lekkie przeziębienie.|To moja wina.
{7370}{7425}Nie powinienem ich|zostawiać na boisku.
{7427}{7504}To wietrzysko przecięłoby człowieka|w zbroi na pół, a co dopiero nas.
{7662}{7717}Chodź, staruszko.
{7898}{7982}- To te duchy zrobiły!|- Duchy?
{7997}{8029}Czytasz za wiele komiksów.
{8067}{8143}Pobiegnij i zadzwoń do pana Herriota,|dobrze? Dobra dziewczyna.
{8169}{8246}Tutaj, chodź Polly.
{8318}{8379}Ona wyzdrowieje, prawda, tato?
{8506}{8635}Chodź tu, głupku! Chodźże! Wyłaź.
{8689}{8751}Tu jesteś.
{8753}{8855}Niech pan uważa, panie Herriot!
{8857}{8911}To typowy dziki zakapior.
{8924}{9013}- Wykole panu oko zanim się pan obejrzy!|- Dobry Boże!
{9086}{9150}To wspaniały ptak, panie Roper.
{9180}{9210}Co z nim nie tak?
{9252}{9292}Kuleje!
{9319}{9387}Nie złapałby kurczaka|choćby był wart gwineę!
{9568}{9621}Z jego dziobem wszystko|w porządku, co?
{9658}{9694}Kuleje na obie nogi?
{9717}{9811}Na lewą! Podskakuje jak sroka.
{9833}{9898}Kupiłem go za trzydzieści|szylingów od Boba Wilsona.
{9919}{9949}Miał być dobry.
{9953}{10043}Teraz nie jest wart|nawet pół korony, prawda?
{10158}{10238}- Tak, to niezgrabna stopa.|- Co?
{10257}{10352}Niezgrabna stopa, panie Roper.|Kamień albo cierń dostał się między palce,
{10355}{10438}co wywołało ropień i dlatego kuleje.
{10454}{10485}Bez obaw.
{10507}{10568}Wiem dokładnie, co robić!
{10570}{10646}- Chyba nie ma pan zamiaru operować, prawda?|- Operować nie.
{10648}{10703}- Mam zamiar ją oczyścić.|- Dużo będzie kosztować?
{10706}{10767}Nie więcej niż pół korony,|panie Roper.
{10938}{10976}Dzień dobry, panie Farnon!
{10996}{11044}O, witam! Właśnie jadę|do Luke'a Bensona,
{11046}{11098}obejrzeć jego jałówkę!|Do zobaczenia później!
{11100}{11153}Przepraszam, panie Roper!
{11195}{11262}Tristan! Jest wpół do 11.
{11264}{11315}Naprawdę potrzebny mi nowy budzik.
{11318}{11360}To, co ci potrzebne|to kopniak w tyłek!
{11363}{11406}To była twoja kolej, żeby|odwieźć dzieciaki, pamiętasz?
{11408}{11501}- Tak, wiem. I jest mi naprawdę przykro.|- Zmyłeś naczynia?
{11503}{11580}Naczynia? Nie, gotowałem.|Uzgodniliśmy, że ja ugotuję.
{11582}{11622}- I zostałem zwolniony ze zmywania naczyń.|- Ugotowałeś?
{11624}{11716}Fasolę w sosie pomidorowym!|Którą do tego udało ci się spalić!
{11684}{11720}No tak, to prawda.
{11720}{11787}Powiem ci coś. Będę gotował|znów dziś wieczorem.
{11787}{11791}Węgiel.
{11791}{11859}- Masz węgiel?| - Odczytałem twoje wiadomości, James.
{11861}{11933}- Jakie?|- Jack Scott zadzwonił, że ma kucyka z grypą
{11936}{11974}i Andrew ze stacji.
{11977}{12010}- Kto?|- Andrew Bruce.
{12013}{12052}Co on do cholery robi na stacji?
{12054}{12120}- Przyjechał z Londynu.|- O mój Boże!
{12123}{12182}Helen mówiła mi parę tygodni|temu, żeby go odwołać!
{12185}{12221}I kto tu zawodzi innych?
{12224}{12285}Chodź  tu! Przerobię cię na|cholerną miotełkę do kurzu!
{12288}{12315}Tristan!
{12355}{12385}Przepraszam, panie Herriot.
{12993}{13089}Och, Andy, tak mi przykro.|Naprawdę powinienem zadzwonić...
{13221}{13301}Odwołany?
{13257}{13304}Helen od tygodni leży w łóżku|z powodu dyskopatii.
{13304}{13372}- Och, nie! Jak ona się czuje?|- O wiele lepiej,
{13374}{13443}ale lekarz powiedział, że wstanie|nie wcześniej niż za dwa tygodnie.
{13445}{13500}Naprawdę mi przykro, że cię|nie poinformowałem, Andy.
{13503}{13585}Cóż, nie mogę po prostu wrócić następnym|pociągiem nie życzywszy szczęśliwej rocznicy!
{13593}{13673}Brzmi to jakbyś potrzebował|akcji ratunkowej.
{13675}{13721}Boże. To chaos!
{13723}{13818}Mam tyle zaległego zmywania, że stale ubywa|nam zabytkowej porcelany babci
{13821}{13844}z szafki.
{13847}{13915}Cóż, wziąłem tydzień wolnego,|jeśli chcesz przyjąć tę ofertę.
{13933}{13999}Przyjąć? Ile sobie liczysz?
{15512}{15554}Niech pan uważa na dziury,|panie Farnon!
{15556}{15593}Nie chce pan wylądować na tyłku!
{15690}{15725}Jak się masz, Luke?
{15728}{15795}Chodzi o moje zdrowie czy pieniądze?
{15797}{15861}- Jak interes?|- Interes?
{15864}{15925}To gospodarstwo to nie|cholerny interes, tylko praca!
{15948}{16033}- Słyszałem, że masz cielę, które czyści.|- Tak! Mam takie.
{16142}{16192}Dzień dobry, panie Gill!
{16256}{16329}Niech pan spojrzy na niego!|Nie rozrzuca ziaren kukurydzy dla kur.
{16332}{16367}Ciska je w bryłach!
{16380}{16441}Brak mu piątej klepki.
{16443}{16532}Nazywa siebie rolnikiem? Nie umiałby|uprawić cholernego ogródka!
{16550}{16624}Nic nie wie.|Nie wróżę mu przyszłości.
{16627}{16676}Żyj i pozwól żyć, Luke.
{16678}{16720}Czasami.
{16755}{16785}Dzień dobry, pani Benson!
{17130}{17173}Od jak dawna jest w tym stanie?
{17176}{17251}- Od wczoraj.|- Złap ją za głowę, dobrze?
{17254}{17353}Gdyby należała do tego młodziaka,|nawet by pana nie powiadomił.
{17356}{17412}Pozwoliłby, żeby wyschła.
{17414}{17480}Tak, Luke. Skoro tak mówisz, Luke.
{17525}{17568}No dobrze.
{17570}{17656}Jeśli ją czyści, niewiele możemy|zrobić poza podaniem jej siana.
{17659}{17721}Absolutnie żadnych koncentratów.
{17724}{17799}Wpadnę tu znów za kilka dni|i zobaczę jak się czuje.
{17801}{17907}Słyszał pan,|że stracił cały miot świń?
{17909}{17983}- Nie, kiedy to było?|- Jakiś miesiąc temu.
{17985}{18042}Nic nie słyszeliśmy.|Nie kontaktował się z nami.
{18045}{18106}Nie chciał, co?|Trociny zamiast mózgu.
{18123}{18173}Wie pan, dlaczego tak kuleje?
{18176}{18211}Nie, Luke, powiedz.
{18214}{18303}Został przejechany i stracił przytomność|przez ciężarówkę z węglem Jeffa Prestona.
{18321}{18373}To dlatego nie został|powołany, prawda?
{18376}{18421}A ty tak, jak przypuszczam?
{18424}{18504}Ja? Nie! Zarezerwowany|zawód, rolnictwo!
{19651}{19733}Witaj, Rip! Dobry pies!
{19764}{19823}Tak. Dobry piesek.
{19847}{19896}Myślałem, że będzie|chciał odgryźć ci nogę!
{19898}{19961}Kto, Rip? Nie, jesteśmy przyjaciółmi!|Nie tak, staruszku?
{19977}{20048}- Dzień dobry, panie Herriot!|- Cześć, Jack!
{20050}{20100}To jest mój przyjaciel|z Londynu, Andrew Bruce.
{20102}{20152}- Jack Scott.|- Jak się pan miewa, panie Scott?
{20184}{20243}Miło pana poznać, sir.
{20432}{20466}Od jak dawna z nią źle, Jack?
{20469}{20510}Przyprowadziłem ją dziś rano,
{20512}{20570}ale czuje się źle od kilku dni.
{20578}{20659}Pomyślałem, że lepiej|trzymać je tutaj w cieple.
{20681}{20763}Cóż, nie ma powodu,|by umierały z zimna, prawda?
{20823}{20888}- Witaj, Polly.|- Rolly.
{21284}{21346}Przytrzymaj jej głowę, Jack, dobrze?
{21420}{21463}Dzięki, Jack.
{22087}{22142}Czy on jest z Ministerstwa?
{22166}{22217}Nie, jest bankierem!
{22279}{22322}Och, bankierem, tak?
{22344}{22443}Nic się martw, Jack.|Są tacy sami jak my, tylko bogatsi.
{22540}{22614}Więc, co z...
{22617}{22652}Polly!
{22672}{22754}Nie drży, nie ma dreszczy|albo czegoś takiego?
{22727}{22757}Nie, nic.
{22757}{22828}I to jest pierwszy raz|kiedy Rolly coś dolega.
{22830}{22899}Z nich dwóch powiedziałbym,|że to ona jest silniejsza.
{22916}{22949}Dobra.
{23004}{23087}Cóż, jest wysoka,|ale nie aż tak bardzo.
{23089}{23152}Nigdy nie powinienem|zostawić ich na polu.
{23154}{23210}To moja wina, tam jest|tak nieprzyjemnie.
{23230}{23317}Zrobię jej zastrzyk z penicyliny.|Na wszelki wypadek, dobrze?
{23393}{23427}O nie!
{23457}{23497}Do licha...
{23552}{23654}Powinienem pana ostrzec,|że przy drzwiach jest trochę miękko.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin